czwartek, 31 marca 2016

Wielkie chińskie kupowanie?

Cześć!
Kilka godzin temu zapukał do mnie listonosz. Przyniósł mi paczkę z chin, na którą bardzo długo czekałam. Zamówiłam swój pierwszy zestaw pędzli. Zamówienie złożyłam 10 marca, paczka przyszła, 31 :) Wszystko było zapakowane w folię bąbelkową i dodatkowo każdy pędzel opatrzony folią ochronną.


Skorzystałam w sumie z trzech różnych aukcji. Zamówiłam jeden zestaw składający się z 10 pędzli i dwa pojedyncze, a'la Real Techniques.

Jako pierwszy zamówiłam właśnie ten srebrno-czarny zestaw. Jak na pierwsze wrażenie wydaje się być całkiem fajny. Wystawało kilka włosków, które przy pociągnięciu, niestety wypadły. Ciekawe jak to będzie z pierwszym myciem?

Zestaw składa się z pięciu dużych i pięciu małych pędzli. Tzn 5 do twarzy i 5 do makijażu oczu. Pędzle maja ciekawe kształty, dlatego myślę, że będę jednak wykorzystywać je na różne sposoby, a nie ograniczać do tego co sugeruje producent ;)







Tak właśnie wyglądała aukcja na ebay.com. Przesyłka za każdy z zamówionych zestawów pędzli była darmowa. Za duży zestaw pędzli zapłaciłam około 28 złotych. Ostatnio w galerii handlowej,  na jednej z wysp z kosmetykami widziałam dokładnie taki sam zestaw za dokładnie 129 złotych...?

Kolejnym zakupionym przeze mnie pędzlem był ten inspirowany Real Techniques, 'blush brush'. Jest bardziej miły w dotyku w porównaniu do tych wcześniejszych. Ciekawe czy bardzo różni się od oryginału? 



Ja wybrałam różowy, na aukcji można było zmienić zarówno kolor jak i kształt:


Zawsze miałam wielki problem z delikatnym, nienachalnym nałożeniem różu. Może taki kształt pędzla mi w tym pomoże? Mam taka nadzieję :)


Na ostatnim zdjęciu możecie zobaczyć bardzo fajny, srebrny, "kuleczkowy" pędzel. Także wzorowany na RT, jednak tym razem na nowej serii "Bold Metals Collection". Jest świetny, miły w dotyku, schludnie wykonany... Muszę zamówić sobie pozostałe z tej kolekcji! A na aukcji wyglądał tak: 




Za wszystkie przedmioty płaciłam przez PayPal. Bardzo szybka i wygodna transakcja, a kurs korzystny, dlatego za poszczególne rzeczy zapłaciłam grosze. 

Przystępne ceny, darmowa wysyłka i zadowolenie po otworzeniu paczki- to co lubię najbardziej. Zamówiłam z ebay.com kolejne ciekawe rzeczy więc post o nich niedługo! 


wtorek, 15 marca 2016

Jestem Stefan!

Witam,
Dzisiejszym postem chcę przedstawić wam kogoś specjalnego! Najnowszy członek rodziny to kundelek o imieniu Stefan.

No spójrz na niego i powiedz, że pasuje niego inne imie?! Czyż nie jest słodki?
Opiekuję się nim dopiero od 3 dni, ale już się bardzo do niego przywiązałam. Mam nadzieję, że będzie mu z nami dobrze :)

Rośnij zdrowy, Stefan <3





piątek, 11 marca 2016

SemiLove

Co jako pierwsze robię, żeby odprężyć się po ciężki tygodniu? Poświęcam czas, aby poczuć się bardziej kobieco! Co na to wpływa? Odpowiedź jest prosta: dobrze zrobione paznokcie :)

Stosunkowo niedawno, bo dopiero w grudniu ubiegłego roku, rozpoczęłam swoją przygodę z lakierami hybrydowymi. Moje umiejętności obecnie są średnio zaawansowane, jednak próbuję coraz to nowych rozwiązań. Z niecierpliwością czekam, kiedy nadejdzie ten moment, że będę mogła poświecić się  pełni by moje paznokcie wyglądały obłędnie.

W pierwszym poście należy wspomnieć dlaczego zdecydowałam się zakładać na moje paznokcie hybrydę? Fakt, to dosyć kosztowna i czasochłonna inwestycja jednak efekt jak tworzy się dzięki takim lakierom na paznokciach nie jest w  stanie zapewnić żaden tradycyjny lakier. Nie wspominając tu o fakcie, że lakier hybrydowy utrzymuje się o wiele dłużej.

Nic nie zrekompensuje tego uczucia dumy, kiedy przez dwa kolejne tygodnie (lub dłużej ;)) patrzysz na idealnie wyglądające paznokcie, które sama stworzyłaś!


Na zdjęciu jedna z moim pierwszych, "bardziej zaawansowanych", inna niż zwyczajne nałożeniu koloru, stylizacja paznokci :) Semilac 053 French Pink Milk + efekt kofetti INDYGO

Początek

Witam, na moim blogu! Jest mi niezmiernie miło, że tu trafiłaś! 

Nie wydaje mi się, żeby moje życie było nadzwyczaj ciekawe, by pisać o nim na tym blogu :( Doskwiera mi czasem myśl, że nie mam czasu na swoje pasje i zainteresowania, a jednak mam ich dość sporo. W natłoku ogromu codziennej nauki i domowych obowiązków, postanowiłam wyznaczyć sobie czas, który regularnie będę spędzać pisząc o tym co mnie interesuje i ciekawi. Może akurat znajdzie się parę osób, które będą chciały o tym poczytać. 

Myślę, że na moim blogu będę dużo "mówić" o kosmetykach, paznokciach i wielu innych rzeczach, które sprawiają mi radość ;) Będę próbować za pomocą tego bloga, łamać swoje "schematy", które kierowały moim życiem przez tyle lat. 

Zacznijmy zabawę!